UNHCR logo
  • Wesprzyj UNHCR
UNHCR logo
  • Search
  • Polska
  • Menu

Select a language for our global site:

English Français Español عربي
Select a country site:
  • Wesprzyj UNHCR
  • Media Centre
  • Refworld
  • Statistics

Share

  • Media
    • Wiadomości
    • Ludzkie historie | Ludzie, nie liczby
    • Wideo
    • Kontakt dla mediów
  • Materiały
    • Statystyki azylowe w Polsce
    • Materiały dydaktyczne dla nauczycieli
    • Konwencje | Kluczowe dokumenty prawne
    • Publikacje i raporty
  • Kim jesteśmy
    • Wysoki Komisarz | Wysoki Komisarz NZ ds. Uchodźców
    • Historia UNHCR
    • UNHCR na świecie
    • UNHCR w Polsce
  • Co Robimy
    • Monitorowanie granic | Ruchy migracyjne o charakterze mieszanym
    • Zapewnienie ochrony prawnej | Ochrona podstawowych praw
    • Monitorowanie warunków recepcyjnych | Standardy warunków życia
    • Promowanie integracji | Mierzenie jakości programów integracyjnych
    • Przesiedlenia | Nowy początek w nowym kraju
    • Pomoc najbardziej potrzebującym | Osoby o szczególnych potrzebach
    • Ochrona bezpaństwowców | Stan prawnego zawieszenia
  • Komu Pomagamy
    • Ubiegający się o status uchodźcy | Ubieganie się o ochronę międzynarodową
    • Uchodźcy | Ucieczka przed niebezpieczeństwem
    • Powracający | Powrót do domu
    • Wewnętrznie przesiedleni | Uciekinierzy we własnym kraju
    • Bezpaństwowcy | Poszukiwanie obywatelstwa
  • Ogłoszenia
Search UNHCR
Close Search
 
  • Home

Czeczenka wzruszyła polskich jurorów na konkursie recytatorskim

W ciągu sześciu lat Zuhra nauczyła się mówić po polsku tak dobrze, że wzięła udział w miejskim konkursie recytatorskim, na którym zaprezentowała klasyczny polski utwór.

Lekcja języka polskiego. Pod okiem swojej wychowawczyni Zuhra i jej przyjaciele z klasy grają w scrabble. UNHCR/R.Kostrzyński

By Helen Womack i Rafał Kostrzyński  |  16 Oct 2019

Gdy w wieku siedmiu lat Zuhra przyjechała do Warszawy, wcale nie było jej łatwo. Mówiła tylko w swoim ojczystym języku – po czeczeńsku – przez co na pierwszych lekcjach w szkole podstawowej siedziała w milczeniu, starając się zrozumieć, co nauczycielka mówi do dzieci po polsku. – Byłam zagubiona i oszołomiona – przyznaje.

Dziś Zuhra ma 13 lat i właśnie została laureatką miejskiego konkursu recytatorskiego, na którym zaprezentowała klasyczny polski utwór poetycki. To osiągnięcie pokazuje, jak doskonale uchodźcy – a szczególnie dzieci, których umysły wciąż są elastyczne – potrafią się zintegrować z nowym społeczeństwem, jeżeli udzieli się im odpowiedniego wsparcia.

Lekcja języka polskiego. Pod okiem swojej wychowawczyni Zuhra i jej przyjaciele z klasy grają w scrabble. UNHCR/R.Kostrzyński

– Przyglądam się jej rozwojowi z uwagą – mówi Jolanta Jedlińska, która uczy Zuhrę w szóstej klasie.
– Jestem z niej bardzo dumna. Zuhra jest aktywna i bierze udział we wszystkich zajęciach. Mówi już zupełnie biegle po polsku.

Nauczyciele ze szkoły podstawowej nr 58 na warszawskim Targówku – jednej z robotniczych dzielnic miasta – poświęcają dużo uwagi, aby pomagać dzieciom uchodźców oraz innym obcokrajowcom, którzy stanowią prawie połowę uczniów w placówce.

Ale Zuhra zawdzięcza sukces także swojemu otwartemu usposobieniu. Od innych dzieci pochodzących z byłego Związku Radzieckiego nauczyła się rosyjskiego, którego w Groznym nie znała. Zaprzyjaźniła się również z polskimi dziećmi. Jej najlepsi przyjaciele to pochodząca z Ukrainy Anna i Karol, który jest Polakiem.

W wolnym czasie Zuhra, która ma dwie siostry i brata, uwielbia śpiewać i tańczyć, co stanowi ważną część czeczeńskiej kultury. – Kiedy była mała, miała niezwykły talent do czytania – wspomina mama Zuhry, Aisza. – Zawsze czytała w sposób bardzo ekspresywny.

Jak to się stało, że Zuhra wzięła udział w warszawskim konkursie recytatorskim „Syrenka”, w którym zmierzyła się z najlepszymi polskimi uczniami deklamującymi poezję w swoim języku ojczystym?

To klub młodzieżowy, do którego dziewczynka uczęszcza – a nie szkoła – zgłosił ją na początku roku do uczestnictwa w konkursie. Jej zadaniem było wyrecytowanie z pamięci wiersza z gruntu polskiego – Gawędy o miłości ziemi ojczystej noblistki Wisławy Szymborskiej:

Bez tej miłości można żyć, 

mieć serce puste jak orzeszek,

malutki los naparstkiem pić…

– Na początku nie byłam pewna, czy sobie poradzę – wyznaje Zuhra. – Ale przygotowywała mnie jedna z opiekunek z klubu, a mama cały czas mnie wspierała.

Nadszedł wreszcie wielki dzień. Konkurs odbywał się w teatrze. Zuhra przybyła na miejsce ubrana w skromną czarną spódnicę i białą bluzkę. Kiedy stanęła na scenie przed jury i publicznością, niecierpliwie czekającymi na występ, drżała z niepokoju.

– Wtedy coś się stało – mówi. – Nie widziałam już wpatrzonych we mnie twarzy, ale zaczęłam czuć smutek, którym przepełniony jest wiersz.

Zaczęła recytować kolejne wersety mówiące o tym, jak Polak jest nikim bez swojej ojczyzny, o tym, że jest „jak drzewo z nagła powalone, które za płytko wrosło w ziemię, któremu wyrwał wiatr korzenie i jeszcze żyje cząstkę czasu, ale już traci swe zielenie i już nie szumi w chórze lasu…”.

Gdy skończyła, na sali zaległa cisza. Jedna z jurorek, aktorka Emilia Krakowska, miała w oczach łzy. Potem rozległy się gromkie brawa. Jeden z obserwujących konkurs Polaków powiedział, że młoda Czeczenka wyrecytowała wiersz bez cienia obcego akcentu.

Zuhra zajęła pierwsze miejsce w warszawskiej dzielnicy Praga-Północ. Otrzymała dyplom i książkę. Niestety jej mama nie mogła przeżywać sukcesu wraz z córką, ponieważ była wtedy w pracy, w salonie kosmetycznym. – Byłam zachwycona i bardzo z niej dumna – powiedziała potem.

Zuhra nie mogła uwierzyć w swój sukces. – Naprawdę się tego nie spodziewałam – stwierdza. – Ale bardzo się ucieszyłam.

Zuhra myśli w przyszłości o karierze wokalistki lub aktorki.

– Chciałabym też pomagać innym – wyznaje. – Może w Afryce.

– Jak Angelina Jolie?

Wygląda na to, że Zuhra nie słyszała nigdy o hollywoodzkiej aktorce i specjalnej wysłanniczce UNHCR.

– Mogę już iść? Mama na mnie czeka – mówi Zuhra, która – choć jest jeszcze dzieckiem – ma głowę pełną marzeń i wielki potencjał.

Wrzuć na Facebook Wrzuć na Twitter

 

See also

Jeden procent ludzkości na wygnaniu: raport UNHCR Global Trends

Zainspirowany rekonstrukcją warszawskiej starówki uchodźca z Aleppo chce odbudować swoje miasto

Pomagałem polskim uchodźcom

  • Emergencies

© UNHCR 2001-2021

  • Privacy Policy
  • Kontakt
  • Terms and conditions
  • Follow